mamuna – wiadomym
było, że jeśli malutkie dziecko nagle zaczyna płakać i krzyczeć
nieprzerwanie, nie będąc chorym; jest brzydkie i czerwone; ma zęby;
nie rośnie a dużo je – to nie jest to twoje dziecko, lecz
zamienek. Sprawka to była Mamuny, leśnego stwora przebrzydłego, co
dziecko swoje zamieniał na ludzkie i z nim do lasu uciekał. Żeby
się przed tą potworą uchronić matka musiała pilnować niemowlak
po zachodzie słońca domu nie opuszczał i żeby na jego twarz
księżyc nie świecił. Poza tym wstążeczkę czerwoną na rączce
należało zawiązać. Aby się pozbyć zamienka należało go
wynieść na gnój i bić dookoła brzozową rózgą tak by dźwięk
się donośny rozlegał wraz z płaczem zamienka. Wtedy Mamuna nie
mogąc znieść krzywdy swego potomka, dziecko ludzkie przynosiła, a
swoje zabierała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz