Co licho za piecem szepce...

        Projekt "Co licho za piecem szepce..." powstawał z potrzeby znalezienia i zilustrowania podlaskich baśni. W trakcie poszukiwania inspirującej literatury natknęłam się na wiele informacji dotyczących podlaskiej demonologii - zilustrowałam więc te demony, które wydały mi się najciekawsze. Podlaska wieś pełna była tych stworzeń - przyjaznych i wrogich, zamieszkujących piece, stodoły, przydrożne kamienie. Moje ilustracje są rubaszne i groteskowe, a demony przedstawione są trochę z przymrużeniem oka.
       Chciałam też sprawdzić jak jest dziś - to znaczy ile z tego magicznego świata pozostało jeszcze we wspomnieniach starszych mieszkańców Podlasia. I tak powstały nagrania - na stronie można posłuchać 40 fragmentów. Zechciały ze mną porozmawiać: pani Wiera Piotrowska z Supraśla (pochodzi z okolic Krynek), pani Anastazja Nowik, Helena Chmielewska i Ludmiła Dziemianowicz z Michałowa oraz Danuta Biegańska z Wasilkowa (mieszkała w Łaźniskach), którym jeszcze raz bardzo dziękuję. Opowiedziały mi o arcyciekawych rzeczach; o urokach, o przestrachach, o leczeniu róży czy kokluszu, a nawet o tym jaki sposobami dawniej diabeł wodził na manowce.
       Kredens widoczny na zdjęciach przeżył niejedno w domu mojej babci, a teraz zyskał drugie życie jako element wystawy - na potrzeby projektu stał się książką-obiektem. Mieści w sobie zdjęcia, wspomnienia, niepotrzebne już nikomu "starocie" oraz spisane recepty zdrowotne według przepisów moich rozmówczyń.  
       
       Projekt "Co licho za piecem szepce..." rozrósł się bardziej, niż się tego spodziewałam zabierając się do pracy, mam więc nadzieję, że niedługo będę mogła pokazać kolejną, tym razem bardziej rozbudowaną odsłonę.
     
Magda Toczydłowska-Talarczyk





Projekt powstał w ramach stypendium Młodzi Twórcy Prezydenta Miasta Białegostoku.


Przy zbieraniu materiałów korzystałam z książek: Leonard J. Pełka Polska demonologia ludowa, Jerzy Sienkiewicz, Jolanta Wasila Deomonologia pogranicza kultur w Polsce południowo-wschodniej, Barbara i Adam Podgórscy Wielka Księga Demonów Polskich oraz ze strony internetowej welesowy jar




 



2 komentarze:

  1. Dekoracje bardzo nastrojowe, wiedza ciekawa i tak bajkowo mi się zrobiło, że proszę o więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny pomysł kredensowej książki!
    Tak bardzo mi bliski, ze względu na nasze zabawy z synkiem w ozdabianie i konstruowanie kredensów ogrodowych :
    http://emilowowarsztatowo.blogspot.com/2013/10/kredens-jesienny.html
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń